Zbrodnia, tortury, brutalność, popieprzone układy rodzinno-towarzyskie – tematy idealne romantyczny wieczór, weekend czy wakacje. Przynajmniej dla mnie. Muszę się przyznać, że nie mam cierpliwości…
Zbrodnia, tortury, brutalność, popieprzone układy rodzinno-towarzyskie – tematy idealne romantyczny wieczór, weekend czy wakacje. Przynajmniej dla mnie. Muszę się przyznać, że nie mam cierpliwości…
Trochę to przesadzone – pomyślałam po przeczytaniu Opowieści podręcznej Margaret Atwood. Trochę trudno jest mi sobie wyobrazić jak zmusić kobiety do noszenia kretyńskich…
Są takie książki, które mimo że nie opowiadają o przyjemnych wydarzeniach, podnoszą na duchu i dają nadzieję. Tak było u mnie z „Regulaminem tłoczni win”…
Na tym zdjęciu jestem kwintesencją mody - w końcu okładka Vogue'a to nie byle co. To była moja pierwsza wizyta na budowie na pierwszym roku…