Grudzień to taki magiczny czas kiedy przez jeden moment w roku cały świat dyskutuje o dizajnie.
Dziś z tego powodu oberwało się nawet Kindze Rusin, która swoim kartonowym drzewkiem wywołała małą burzę. Znalazło się bardzo wielu ekspertów od ekologii i tradycji, którzy z chęcią udzielali dziennikarce rad co do prawidłowego wyboru świątecznego drzewka (zdjęcie można zobaczyć TU).
Być może gdyby zdecydowała się na takie drzewko – również kartonowe, ale za to świecące na zielono, komentarze byłyby zupełnie inne.

Kartonowe drzewko. Źródło.
Ale można pójść o krok dalej i stworzyć choinkę z przedmiotów, które mamy w domu, np. z sanek.

Każdy kto ma sanki może taką zbudować! Źródło.
Ta choinka projektu Hello Wood Studio stała w Budapeszcie w 2013 roku. Dwa tygodnie po świętach konstrukcja została rozebrana, a sanki, które ją tworzyły, zostały rozdane dzieciom przez organizację SOS Wioski Dziecięce.
To samo studio projektowe w tym roku wybudowało bardzo podobną choinkę w Londynie, a także dwie inne w Budapeszcie i Manchesterze. Każdy z projektów opiera się na podobnym założeniu: makieta świątecznego drzewka ma powstać z drewna, które potem może służyć potrzebującym.
Choinka w Manchesterze jest zbudowana z kawałków drewna (wśród rodzajów użytego drewna jest również sosna…), z których po rozbiórce tej konstrukcji powstanie kolejna: tymczasowy pawilon z funkcją pubu. Natomiast tegoroczna choinka w Budapeszcie to po prostu pięknie ułożone drewno na opał, które po świętach trafi do biednych rodzin.

Choinka w Menchesterze zbudowana z kawałków drewna, fot. Rob Evens/Hello Wood. Żródło.

Tegoroczna choinka w Budapeszcie. Źródło.