• O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Good Idea Life
  • O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Login
  • O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Good Idea Life
FilmKultura

Fakty i mity o Oscarach

25 lut 2016 2 komentarze

Już w niedzielę w Dolby Theatre w Los Angeles odbędzie się rozdanie najważniejszych, a na pewno najpopularniejszych nagród filmowych – Oscarów. Na nocną galę czekam co roku z niecierpliwością i śledzę ją z zapartym tchem, oczywiście co roku oglądam też nominowane filmy zeby wiedzieć o co toczy się ta gra, dlatego w ramach radosnego oczekiwania przygotowałam garść faktów, mitów, ciekawostek i przesądów na temat Oscarów, które interesowały mnie i mogą zainteresować również Was. 🙂

 

(A już w sobotę zapraszam na bloga po wpis o tym, kto i dlaczego wygra tegoroczne rozdanie!)

 

  1. Nagroda zawsze należy się temu, kto się najbardziej „zmienił” dla roli i kto najbardziej cierpiał na ekranie

Potwierdzeniami tej tezy można sypać jak z rękawa: Eddy Redmayne za rolę chorego na stwardnienie zanikowe boczne Stevena Hawkinga, a w tym samym roku Julianne Moore za rolę chorej na alzheimera, Matthew McConaghey za schudnięcie, a Jared Leto za przebranie w tym samym filmie (Witaj w klubie), Anne Hathaway za obcięcie włosów, a to tylko przykłady z ostatnich trzech lat.

Zmiany mogą być bardzo radykalne, a te związane z dużą zmianą wagi nawet niebezpieczne dla zdrowia. Takie widoczne poświęcenie swojej urody dla roli wywołuje efekt wow. Jednak czy to przygotowanie jest częścią gry aktorskiej? Mam wątpliwości.

 

  1. Nagrody za najlepszy film nie dostanie film bez nominacji za reżyserię.

Jest to wysoce prawdopodobne – chociaż ostatnio taka sytuacja (wygrana w kategorii najlepszy film, bez nominacji za reżyserię) miała miejsce niedawno, bo w 2013 roku nagrodę za najlepszy film otrzymała „Operacja Argo”, jednak w całej historii Oscarów taka sytuacja wydarzyła się zaledwie cztery razy. Mało tego, spośród 87 filmów nagrodzonych za najlepszy film aż 62 zostały docenione również za reżyserię. A tylko dwóch reżyserów dostało nagrodę bez nominacji filmu w głównej kategorii – do tego obie te sytuacje miały miejsce na samym początku przyznawania nagród Akademii – w 1928 i 1929 roku.

Ta zależność pomiędzy nominacją w jednej kategorii a nagrodą za najlepszy film nie dotyczy jedynie reżyserii, ale także scenariusza. W całej historii Oscarów było tylko 7 filmów, które wygrały w kategorii najlepszy film, a nie miały nominacji za najlepszy scenariusz (oryginalny lub adaptowany). Ostatnim takim przypadkiem był w 1997 roku „Titanic”, a wcześniej „Dźwięki muzyki” z 1965 roku.

 

  1. Oscarowa klątwa

To jest tak głupie, ze aż śmieszne. Są ludzie, którzy uważają, że nagroda przynosi pecha aktorom, którzy ją otrzymują. Pech ten może się objawić na wiele sposobów. Jednym z nich jest to, że nigdy już nie zagrają roli na tak wysokim poziomie jak ta oskarowa (co rzekomo spełniło się np. u Renee Zelweger, która dostała Oscara za świetną rolę w filmie „Wzgórze Nadziei”, jednak później nie udało jej się trafić do równie ambitnej produkcji). A jeżeli nie przydarzy się pech zawodowy to na zwycięzcę niestety czeka pech w miłości. Ten rodzaj Oskarowego przesądu ma nawet swoją stronę w Wikipedii, gdzie wypisane są aktorki, które po wygraniu Oscara rozstały się ze swoimi partnerami: https://en.wikipedia.org/wiki/Oscar_love_curse

„Kto nie ma szczęścia w Oscarach ten ma je w miłości” – brzmi romantycznie, co nie?

 

  1. W dostaniu Oscara pomaga akcja PR, którą prowadzą twórcy filmowi wśród głosujących członków akademii

No cóż… faktycznie jakoś tak się składa, że w Oscarach liczą się właściwie tylko wysokobudżetowe produkcje ze znanymi nazwiskami, a rzadko widuje się firmy niszowe, alternatywne. Niektórzy formują z tego zarzut, że leniwi członkowie Akademii za bardzo skupiają się na materiałach reklamowych. Z drugiej strony – trudno znać wszystkie filmy jakie ukazują się w ciągu całego roku, a gali oscarowej z nieznanymi filmami nikt by nie oglądał.  Dlatego w wyborze nominowanych filmów pomagają krytycy filmowi podsuwając członkom Akademii najwartościowsze produkcje. I tu oficjalne lobbowanie się kończy.

Jednak jest faktem, że dystrybutorzy prowadzą kampanie promujące ich filmy „pod Oscara” – wiele osób uważa, że to tak naprawdę tutaj (czyli przy wyborze przez dystrybutora promowanych produkcji) zaczyna się dyskryminacja filmów z czarnoskórą obsadą. Również sami twórcy filmowi prowadzą własne kampanie żeby dostać Oscara. Przykładem może być Anne Hathaway, która w każdej swojej przedoscarowej wypowiedzi, w każdym wywiadzie podkreślała jak trudna i wymagająca była rola Fantine w Nędznikach. Oczywiście nie zapominała o wspominaniu obcięcia włosów i utracie wagi specjalnie dla roli. W jej przypadku wysiłek popłacił i Oscara otrzymała. Jednak sporo kampanii przedoscarowych spaliło na panewce – chociażby promowanie przez Meryl Streep filmu „Sufrażystka”, czy Jennifer Aniston lansująca swoją rolę w filmie „Cake”. Wysiłki osobiste są wspierane przez marketing szeptany uprawiany przez specjalnie do tego celu wynajętych konsultantów oscarowych.

Teraz możemy obserwować intensywną przedoscarową kampanię Leonardo DiCaprio – czy dzięki temu uda mu się otrzymać statuetkę?

 

  1. Dlaczego Oscar nazywa się Oscar?

Tak naprawdę nikt tego nie wie, ale krąży na ten temat kilka historii.

Ja chyba najbardziej lubię tą, że nazwę nadała bibliotekarka i dyrektorka Akademii Margaret Herrick, która powiedziała, że nagroda przypomina jej wujka Oskara. No i ta nazwa się po prostu przyjęła i tak już zostało.

 

  1. Czy można kupić Oscara?

Raczej ciężko byłoby przekupić ok. 6000 członków Akademii Filmowej żeby najpierw zgłosili odpowiednią nominację, a potem na nią zagłosowali. Jednak jeżeli ktoś ma wielki apetyt na statuetkę i pewien zasób gotówki to czasem statuetki są wystawiane na aukcje i można je wylicytować. Dotyczy to jednak tylko statuetek przyznanych przed 1950 rokiem. Od tego roku aktorzy po dostaniu nagrody podpisują umowę, że nie będą jej odsprzedawać – jedyna możliwość pozbycia się niepotrzebnej figurki to oddanie Akademii za symbolicznego 1$.

 

  1. Kategorie gorszego sortu

W Oscarach jest 5 kategorii nazywanych „głównymi”. Są to nejlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz oraz najlepsze pierwszoplanowe role damska i męska. Czy to jednak znaczy, że pozostałe Oscary są jakieś gorsze, mniej ważne? Absolutnie nie.

Często w różnych dyskusjach spotykam się ze stwierdzeniami takimi jak „ten film no może nie dostanie Oscara za najlepszy film, no ale chociaż za jakiś montaż albo dźwięk mogliby mu dać”. Tak jakby nagrody poza głównymi kategoriami były jakiegoś rodzaju nagrodami pocieszenia. No nie, nie, nie. Takie głosy pojawiają się głównie w kategoriach, których większość ludzi nie rozumie – montaż, zdjęcia, dźwięk, montaż dźwięku, kostiumy, scenografia czy efekty specjalne. Otóż chciałabym tutaj ogłosić, że te kategorie mają swoich wybitnych twórców, którzy w dużym stopniu wpływają na ostateczny kształt filmu. No bo weźmy taką kategorię efektów specjalnych: czy gdyby zamiast miecza świetlnego w Gwiezdnych Wojnach użyto zwykłych długich świetlówek – efekt byłby porównywalny? Albo gdyby zamiast świetnie wyanimowanego niedźwiedzia Leonardo DiCaprio zostałby zaatakowany przez człowieka w kostiumie niedźwiedzia ta scena byłaby równie przejmująca? (Wtedy kostium niedźwiedzia musiałby być też majstersztykiem na miarę Oscara) No chyba nie. Diabeł tkwi w szczegółach, a za tego diabła odpowiadają prawdziwi artyści z ogromną wiedzą i talentem, których warto doceniać na równi z najlepszymi aktorami.

 

 

0
#Tags
oscary

Share

0
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Previous Post

Kto i dlaczego (nie) dostanie Oscara za najlepszy film?

Next Post

Brylanty dla prawdziwych królowych

Podobne wpisy

///////////////
FilmKultura

10 inspirujących filmowych kobiet

10 mar 2019 0 comment
FilmKultura

Oscary 2019 – kto i dlaczego wygra(ł)?

8 mar 2019 0 comment
FilmKultura

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar 2018 0 comment

Znajdź mnie na:

Ostatnie wpisy

Wyzwanie rysunkowe

Wyzwanie rysunkowe

1 lut, 2016
14589 4
W wolnym czasie w Warszawie – czyli moje ulubione kawiarnie ♥

W wolnym czasie w Warszawie – czyli moje ulubione kawiarnie ♥

9 wrz, 2018
3993 0
W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar, 2018
2398 0

Kategorie

  • DIY
  • Dizajn
  • Film
  • Girl Power
  • Girl Power
  • Książki
  • Kultura
  • Life Style
  • Lifestyle
  • Podróże
  • seriale
  • Sztuka

Popular Posts : Film

///////////////
Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat
FilmKulturaLifestyle

Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat

14 sty 2016 4 komentarze

W kontekście ogłoszenia nominacji do najważniejszych filmowych nagród, czyli Oscarów, ogłaszam moją własną listę filmów, które były gwiazdami oscarowych rozdań z poprzednich lat i wywarły…

Read more
3+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
The Big Short
FilmKultura

The Big Short

22 sty 2016 2 komentarze

Czyli film o tym czy dało się przewidzieć kryzys w 2008 roku? W The Big Short reżyser Adam McKey przedstawia trzy równoległe historie osób, które…

Read more
2+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
Love&Mercy – cena za bycie genialnym
FilmKultura

Love&Mercy – cena za bycie genialnym

10 sty 2016 0 comment

Dziś wieczorem odbędzie się gala Złotych Globów, w czwartek poznamy nominację do najważniejszych nagród filmowych, czyli Oscarów. To czas, w którym wszyscy interesują się najlepszymi…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
Najlepsze filmy są z Hugh Grantem
FilmKulturaLifestyle

Najlepsze filmy są z Hugh Grantem

14 lut 2016 3 komentarze

Nieważne z kim spędzasz walentynki, ważne żeby był to Hugh Grant ♥. Hugh Grant to jakość sama w sobie. Właściwie nigdy nie zawodzi, a filmy…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie
FilmKsiążkiKulturaLifestyleserialeSztuka

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar 2018 0 comment

Zima to zdecydowanie najgorsza pora roku, więz żegnam ją bez żalu. Tym bardziej, że malinowa herbata już mi bokiem wychodzi, a przytulny kocyk zaczął gryźć…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Popularne wpisy

Czy ktoś kto nigdy nie oglądał Gwiezdnych Wojen będzie się dobrze bawił na Przebudzeniu Mocy?
1

Czy ktoś kto nigdy nie oglądał Gwiezdnych Wojen będzie się dobrze bawił na Przebudzeniu Mocy?

21 gru, 2015
3811 0
Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat
2

Najlepsze filmy oscarowe ostatnich lat

14 sty, 2016
7082 4
Prezent last minute
3

Prezent last minute

22 gru, 2015
5101 8

Tagi

aiagi Amsterdam architektura balans barok Czechy DIY feminizm film filmy Frankfurt Gwiezdne Wojny Han Solo jedzenie John Irving Katarzyna Bonda kryminał książka książki kubki malarstwo malowanie margaret atwood nathan hill niksy opowieść podręcznej oscar oscary podróże powieść praga prezent Przebudzenie Mocy przyroda recenzja renesans serial Star Wars sztuka teatr wielkie kłamstewka zima zwiedzanie średniowiecze święta

O mnie

profilowe

Cześć,

Nazywam się Natalia Szcześniak i na co dzień zajmuję się produkcją filmów na kanał AIAGI.    
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Instagram
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OKPolityka prywatności