Jeśli pamiętacie te czasy kiedy w dżinsowych ogrodniczkach umorusanych błotem z podwórka popijało się Frugo marząc o Happy Mealu w pierwszym polskim McDonaldzie na Marszałkowskiej w Warszawie to ten wpis jest dla was!
Teledyski znało się z trzech źródeł: TeleExpress, Rower Błażeja i najlepsza ze wszystkich lista 30TON lista lista lista przebojów.
Rozsiądźcie sie wygodnie, konieznie otwórzcie butelkę wina (takie z cyrkowym słoniem na etykiecie, które kupiłam ostatnio w faktorii win, ze względu na tą etykietę, jest do tego zestawienia po prostu doskonałe) i zaczynamy.
Jak tylko wyrosłam z Puszka Okruszka w radiu i telewizji pojawiła się:
Piosenka światłoczuła Natalia Kukulska
Piosenka jak piosenka, cały czas miło się jej słucha, ale ten teledysk! Natalia występuje w ultrakrótkiej sukience, co chwila zarzuca niczym lassem swoją bujną czupryną. Wszystko wygląda bardzo kolorowo i światowo, teledysk był nagrywany w Nowym Jorku (a przynajmniej tak można wywnioskować na podstawie zdjęć). Moje ulubone fragmenty to te na tle niebieskiego budynku z niebieską bramą z blachy falistej i jaskrawożółtymi elemntami, bardzo smaczny kolorystyczny koktajl 🙂
Oko za oko Justyna Steczkowska
O tym teledysku trudno powiedzieć jak o kolorystycznym koktajlu, bo po prostu jest czarno biały. Ale moim zdaniem to jeden z najlepszych plastycznie teledysków lat 90., gra czerni i bieli jest hipnotyzująca. Oprócz tego miło jest popatrzeć na Justynę, która ma jeszcze gust i smak.
Coś optymistycznego Kasia Kowalska
Piosenka zaczyna się tak: Chociaż raz sobą bądź na tyle, by pokazać na co cię stać. Chociaż raz pozwól mi usłyszeć, że zależy ci właśnie na mnie. Tak tryskać radością potrafi tylko Kasia Kowalska 😉
Teledysk warto włączyć żeby zobaczyć supermodny strój, który Kasia ma na sobie, jak na dzisiejsze standardy za duży o co najmniej cztery rozmiary. A czy w chórkach to nie jest ta pani, która potem robiła makijaże w TVN? Chyba jest.
Widziała morła cień Varius Manx
Klasyka klasyki. Któż tego nie próbował zanucić? I co to jest ten morł?
Imię deszczu Piasek i Mafia
Mam nadzieję, że już wypiliście co najmniej dwa kieliszki wina, bo od tego momentu na trzeźwo będzie ciężko. Oto nadchodzi wolna piosenka z dyskoteki w podstawówce. Kwintesencja ckliwości, rzewności i długich włosów Andrzeja Piasecznego.
Budzikom śmierć Robert Chojnacki, Andrzej Piaseczny
Ten teledysk to creme de la creme lat 90. Za wizualne wyrafinowanie Budzików odpowiadała królowa rewii i ekskluzywnego kiczu Małgorzata Potocka, a akcja dzieje się na Dworcu Centralnym w Warszawie.
Scoobiedoo Liroy
Pewnie kończycie już butelkę wina zaczętą na początku tego wpisu, wiec i nastrój robi się trochę bardziej liryczny. Kiedyś chłopak z Kielc, dziś poseł na sejm. Powiedzcie, dlaczego nie mogło zostać tak jak było???
Jeżeli przychodzą wam na myśl jeszcze jakieś piosenki we wspaniałym klimacie lat 90 to nie wahajcie się dać o nich znać w komentarzu. Jeżeli macie jakieś dobre wino, które świetnie pasuje do słuchania takich przebojów to również chętnie przeczytam Wasze propozycje 🙂