• O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Good Idea Life
  • O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Login
  • O mnie
  • Kultura
  • Lifestyle
  • Podróże
Good Idea Life
KsiążkiKultura

Niksy – gruba powieść na długą zimę!

28 gru 2017 4 komentarze

Nathan Hill bywa nazywany drugim Johnem Irvingiem, a sam Irving porównuje go do Dickensa. To wysoko postawiona poprzeczka. Uwielbiam Johna Irvinga, więc z pewną dozą sceptycyzmu sięgnęłam po Niksy Nathana Hilla i nie zawiodłam się!

 

Niksy to powieść bardzo wielowątkowa, rozgrywająca się na wielu płaszczyznach. Głównym bohaterem jest Samuel. Z zawodu – zaskakująco – pisarz (u kogoś porównywanego do Irvinga nie spodziewałam się innego bohatera). Niestety Samuel nie może się pochwalić sukcesami w życiu zawodowym, bo nie ma na swoim koncie ani jednej książki. Żadnej nawet nie napisał. Jednak za sprawą dobrze rokującego opowiadania podpisał lukratywną umowę z wydawnictwem, z zaliczką, którą zdążył już wydać na spory dom pod Chicago. Samuel pracuje też jako wykładowca na uniwersytecie. Prowadzi tam nierówną walkę z leniwymi, acz sprytnymi studentami (a szczególnie z jedną studentką – mistrzowski wątek, palce lizać!). W wolnych chwilach gra w Elflandię, grę komputerową ze społecznością graczy. Wszystkie te wątki są szeroko rozwijane w powieści.
Zawiązaniem akcji jest atak na gubernatora Packera. Kandydat Republikanów na prezydenta (z resztą, bardzo przypominający Trumpa i naszych rodzimych populistów) postanawia zmienić trasę swojej wizyty w Chicago i wybrać się na przechadzkę (z obstawą ochroniarzy i kamer) po parku. Tam, wzburzona kobieta spontanicznie ciska w niego garścią żwiru z parkowej ścieżki. Ta trywialna sytuacja staje się wspaniałą pożywką dla mediów. Sprawa szybko dostaje tytuł „Zmora gubernatora”, a zarzuty dla biednej kobiety eskalują do niemal zamachu terrorystycznego.
W tym samym czasie wydawca Samuela oświadcza, że nie może już dłużej czekać na jego powieść i żąda zwrotu przekazanej wiele lat temu zaliczki. Samuel ma tylko jedną drogę ratunku – napisać biografię „zmory gubernatora”, w którym przedstawi ją w jak najgorszym świetle. To zadanie wydaje się proste, bo „zmora” jest tak naprawdę jego matką, która opuściła go, gdy był dzieckiem.

 

„Historia pańskiej mamy budzi emocje w ludziach z najróżniejszych środowisk. To się rzadko zdarza i zwykle jest nie do przewidzenia, coś, co wyłania się nagle i staje się kulturowo uniwersalne. Każdy widzi w pańskiej mamie to, co chce widzieć, każdy czuje się urażony na swój sposób. Jej historia pozwala ludziom z różnych opcji politycznych powiedzieć „Wstydź się”, co w tych czasach jest po prostu pyszne. Nie jest tajemnicą, że ulubioną rozrywką Amerykanów nie jest już baseball. Jest nią zgrywanie świętoszków.”

 

Nad całym tym wątkowym galimatiasem unoszą się norweskie duszki, czyli tytułowe niksy. Jeśli obrazi się takiego ducha, trzeba liczyć się z poważnymi konsekwencjami.

„Nie ufaj temu, co wygląda zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe. (…) To, co kochasz najbardziej, kiedyś zrani cię najmocniej.”

 


Uwielbiam ironiczne i błyskotliwe spojrzenie autora na społeczeństwo, na to w jaki sposób działają media i jak buduje się popularność polityków, ale też może służyć radą w kwestii przetrwania na studiach. Trochę nużące były fragmenty o świecie gry komputerowej i graczach. Być może dlatego, że sama nigdy nie grałam w nic podobnego. Jednak ostatnia scena wynagrodziła mi cały trud przebrnięcia przez te fragmenty. Zdecydowanie najmocniejszą stroną powieści są dialogi, w których mnóstwo jest ciętych ripost o jakich tylko możemy pomarzyć w zwyczajnym życiu.

 

Powieść Niksy Nathana Hilla spodoba się wszystkim, którzy lubią wielowątkowe historie, które ciągną się równolegle przez setki stron. Więc nie jest to książka dla każdego. Mi ta powieść dostarczyła wiele rozrywki, śmiechu i pozytywnego spojrzenia na świat (pomimo czających się dookoła norweskich duszków).

 


 

0
#Tags
John Irvingnathan hillniksy

Share

0
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Previous Post

5 najlepszych seriali 2017 roku

Next Post

W wolnym czasie #2

Podobne wpisy

///////////////
KsiążkiKultura

10 inspirujących filmowych kobiet

10 mar 2019 0 comment
KsiążkiKultura

Oscary 2019 – kto i dlaczego wygra(ł)?

8 mar 2019 0 comment
KsiążkiKultura

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar 2018 0 comment

Znajdź mnie na:

Ostatnie wpisy

Wyzwanie rysunkowe

Wyzwanie rysunkowe

1 lut, 2016
15474 4
W wolnym czasie w Warszawie – czyli moje ulubione kawiarnie ♥

W wolnym czasie w Warszawie – czyli moje ulubione kawiarnie ♥

9 wrz, 2018
5653 0
W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar, 2018
3355 0

Kategorie

  • DIY
  • Dizajn
  • Film
  • Girl Power
  • Girl Power
  • Książki
  • Kultura
  • Life Style
  • Lifestyle
  • Podróże
  • seriale
  • Sztuka

Popular Posts : Książki

///////////////
Bookathon! Czyli wracam za tydzień
KsiążkiKulturaLifestyle

Bookathon! Czyli wracam za tydzień

3 lip 2016 2 komentarze

Bookathon, czyli maraton czytelniczy, dla tych którzy też chcą w czymś wystartować, ale chwilowo mają dość sportu. 7 dni i 7 czytelniczych zadań do wykonania,…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
Reguły, których nie warto przestrzegać
Girl PowerKsiążkiKultura

Reguły, których nie warto przestrzegać

9 kw. 2017 6 komentarzy

Są takie książki, które mimo że nie opowiadają o przyjemnych wydarzeniach, podnoszą na duchu i dają nadzieję. Tak było u mnie z „Regulaminem tłoczni win”…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest
W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie
FilmKsiążkiKulturaLifestyleserialeSztuka

W wolnym czasie #4 – zimo, idź już sobie

25 mar 2018 0 comment

Zima to zdecydowanie najgorsza pora roku, więz żegnam ją bez żalu. Tym bardziej, że malinowa herbata już mi bokiem wychodzi, a przytulny kocyk zaczął gryźć…

Read more
1+
  • Facebook
  • Twitter
  • Google Plus
  • Pinterest

Popularne wpisy

Czy ktoś kto nigdy nie oglądał Gwiezdnych Wojen będzie się dobrze bawił na Przebudzeniu Mocy?
1

Czy ktoś kto nigdy nie oglądał Gwiezdnych Wojen będzie się dobrze bawił na Przebudzeniu Mocy?

21 gru, 2015
4666 0
5 najciekawszych miejsc z 2015 roku
2

5 najciekawszych miejsc z 2015 roku

5 sty, 2016
4257 3
Prezent last minute
3

Prezent last minute

22 gru, 2015
6305 8

Tagi

aiagi Amsterdam architektura balans barok Czechy DIY feminizm film filmy Frankfurt Gwiezdne Wojny Han Solo jedzenie John Irving Katarzyna Bonda kryminał książka książki kubki malarstwo malowanie margaret atwood nathan hill niksy opowieść podręcznej oscar oscary podróże powieść praga prezent Przebudzenie Mocy przyroda recenzja renesans serial Star Wars sztuka teatr wielkie kłamstewka zima zwiedzanie średniowiecze święta

O mnie

profilowe

Cześć,

Nazywam się Natalia Szcześniak i na co dzień zajmuję się produkcją filmów na kanał AIAGI.    
  • Facebook
  • Twitter
  • Pinterest
  • Instagram
This error message is only visible to WordPress admins

Error: No connected account.

Please go to the Instagram Feed settings page to connect an account.

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.OKPolityka prywatności