Internet kocha koty nie od dziś, a co najmniej od średniowiecza. Jako że wtedy występowały pewne techniczne problemy z nagrywaniem na ajfona rozkosznych figli ukochanych pupili to trzeba było skorzystać z bardziej analogowych środków odwzorowania wizerunku.
I chociaż tekst jest humorystyczny to wszystkie miniatury są autentyczne i naprawdę pochodzą ze średniowiecznych manuskryptów, przeważnie religijnych jak na przykład psałterze czy godzinki, jak również z nieco bardziej świeckich – bestiariuszy.
10. Masażysta
Wiadomo, wymasowane mysie mięsko smakuje najlepiej.
9. Kot – Chwytak
Te łapy zostały stworzone po to żeby chwytać!
8. Elo ziom
W XIII wieku w Anglii było zupełnie normalne, że błękitne koty dilowały narkotykami wśród zakapturzonych centaurów.
7. Brakujące ogniwo ewolucji
Dowód na to, że kot również pochodzi od małpy!
Ciekawostką jest, że ten obrazek pochodzi ze średniowiecznego wydania dzieła starożytnorzymskiego medyka Sectusa Placitusa, którego metody możnaby nazwać medycyną baardzo alternatywną. Na przykład, świetna rada, w celu załagodzenia kolki poleca zjeść ugotowanego szczeniaka.
6. Stresik
Całe życie na asapie.
5. Ciepło domowego ogniska
Tak wyglądało codzienne życie kota w Średniowieczu. Mogę powiedzieć to z całą pewnością, gdyż miniatura pochodzi z bestiariusza, czyli takiej średniowiecznej encyklopedii, w której opisane są wszystkie gatunki zwierząt, a skoro encyklopedia, to chyba piszą prawdę, co nie?
4. Taka była impreza
Nikt nie wie co się działo.
3. Dżem seszyn
2. “Narysuj mnie jak jedną z tych twoich francuskich dziewczyn”
mrrrrrrr…
- Snajper
Nienaganna postawa, skupiony wzrok – od razu widać, że ten kot wie, co robi.
a to film na temat jednej miniatury z mojego ulubionego średniowiecznego manuskryptu: Przebogatych godzinek księcia de Berry: